Zazwyczaj nie lubimy czytać o historii, ale akurat w tym przypadku to ona staje się kluczem do napisania nowego rozdziału w życiu kulturalnym i społecznym stolicy Lubelszczyzny.
Niebieska, akrylowa skóra, sterczące ponad czerwone dachy tuby, świecące łuski, czy to statek kosmiczny? Nie. To muzeum sztuki w Grazu. Friendly Alien - stawiam, że każdy pasjonat architektury słyszał to przewrotne określenie. Wbrew pozorom, przezwisko nie jest efektem uszczypliwości ludzkiej, ale pieszczotliwą nazwą nadaną przez samych twórców.